Szykuje się rosyjsko-unijna wojna o przekazywanie Moskwie danych o pasażerach linii lotniczych. Rosja chce, aby od 1 lipca europejscy przewoźnicy dostarczali jej takich informacji, jak numer karty kredytowej, adresy, telefony, a nawet zamawiane menu. Oznacza to, że Polskie Linie Lotnicze będą musiały przekazywać Rosjanom takie dane, gdy będziemy lecieć do Rosji albo nad nią przelatywać.

Bardzo ubolewamy, że rosyjskie władze nie poinformowały nas o swoich planach - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Michaele Cercone, co w dyplomatycznym języku oznacza zapowiedź ostrego sporu.

Moskwa grozi, że jeżeli nie będzie otrzymywać tych danych, to odmówi unijnym przewoźnikom dostępu do swojej przestrzeni powietrznej. Temat ma być poruszony podczas rozpoczętego unijno-rosyjskiego szczytu w Jekaterynburgu. Będziemy starali się w tej sprawie kontaktować z władzami rosyjskimi - powiedział Cercone.

W połowie marca KE wysłała do Rosji list, z prośbą o wyjaśnienie w tej sprawie, ale pozostał on bez odpowiedzi. Spór o rosyjski dekret może utrudnić porozumienie w sprawie ułatwień wizowych dla rosyjskich urzędników. Władimir Czyżow, ambasador Rosji przy UE powiedział, że Rosja miała nadzieję sfinalizować je właśnie na szczycie w Jekaterynburgu. Moskwa chce zniesienia wiz dla około 15 tys. posiadaczy rosyjskich paszportów służbowych. Ta kwestia jest jednym z warunków zakończenia rozmów w sprawie umowy o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją.