„Chociaż Radosław Sikorski nie ujawnił jeszcze dalszych planów zawodowych, jedno jest pewne – nie musi się na razie martwić, za co żyć” – pisze środowy „Fakt”. Dziennik informuje, że byłemu marszałkowi Sejmu przysługuje 30 tysięcy złotych odprawy.
"Odprawy dostanie nie tylko Sikorski, ale każdy parlamentarzysta, który nie załapie się na kolejna kadencję" - zauważa "Fakt". "Na ten cel w budżecie Kancelarii Sejmu zaplanowano - bagatela - 26 mln zł!" - dodaje dziennik.
W poniedziałek Radosław Sikorski ogłosił, że nie będzie kandydował w wyborach parlamentarnych. Dziękuję mieszkańcom ziemi bydgoskiej za to, że przez dekadę miałem zaszczyt Państwa reprezentować - napisał na Twitterze.
- Minister zdrowia nie chce darmowych leków dla emerytów
- Honorata Skarbek: Złodziej okradł mnie, gdy spałam
(mn)