​Polskie Stronnictwo Ludowe chce, aby prezydent zawetował ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, o ustroju sądów powszechnych oraz obecnie procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Według niego nie da się przyjąć "dobrych" ustaw w takiej atmosferze, jaka panuje w Sejmie. Rozmowę prezesa PSL z prezydentem skomentował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem rozmowa była szczera i merytoryczna.

​Polskie Stronnictwo Ludowe chce, aby prezydent zawetował ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, o ustroju sądów powszechnych oraz obecnie procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Według niego nie da się przyjąć "dobrych" ustaw w takiej atmosferze, jaka panuje w Sejmie. Rozmowę prezesa PSL z prezydentem skomentował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem rozmowa była szczera i merytoryczna.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz /Tomasz Gzell /PAP

W środę szef PSL spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Po spotkaniu poinformował, że to on poprosił prezydenta o rozmowę w imieniu PSL i "tysięcy osób", które podpisały petycję ludowców ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości. W petycji PSL zarzuca PiS m.in. próby ograniczenia niezależności sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. PSL chce też, aby prezydent zawetował ustawę o KRS, o ustrojach sądów powszechnych i obecnie procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym.

Kosiniak-Kamysz, jak relacjonował, powiedział Andrzejowi Dudzie, iż dobrze, że zabrał głos, i zgłosił swoją propozycję. Choć, jak podkreślił, nie spełnia ona oczekiwań PSL. To nie jest zmiana dla naszych rodaków, to jest zmiana dla obozu władzy. Nie przybliża sądów i nie daje poczucia większej sprawiedliwości - mówił polityk.

Jak dodał, zwrócił uwagę prezydentowi na atmosferę, która panuje w Sejmie. PSL jest od zawsze partią pokoju i zachęca do normalnej, merytorycznej debaty - mówił Kosiniak-Kamysz.

"Nie da się przyjąć dobrych ustaw w takiej atmosferze"

Przekonywał, że ludowcy chcą zmian w wymiarze sprawiedliwości i polskim sądownictwie - ale jak zaznaczył - "nie da się przyjąć dobrych ustaw dla naszych rodaków w takiej atmosferze, która panuje w Sejmie".

PSL zaapelowało do Dudy, żeby tonował i uspokajał nastroje panujące w polskim parlamencie. Żebyśmy tę debatę na temat reformy sądownictwa mogli przeprowadzić przez kilka tygodni, a nie w ciągu jednego posiedzenia - wskazał. Jak ocenił, dobrze, że dochodzi do takich spotkań z prezydentem. Widać, że jest ta aktywność i bardzo dziękuję, że na moją prośbę o możliwość spotkania prezydent zareagował - mówił szef PSL.

We wtorek prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli wcześniej nie zostanie uchwalona proponowana przez niego zmiana w ustawie o KRS.

Duda złożył projekt nowelizacji ustawy o KRS, zgodnie z którym Sejm będzie wybierać członków Krajowej Rady Sądownictwa będących sędziami większością 3/5 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Według uzasadnienia, ma to gwarantować konsensus różnych ugrupowań.

Szczerski: Rozmowa była szczera i merytoryczna

Rozmowa była szczera i merytoryczna. Dotyczyła przebiegu prac legislacyjnych związanych z reformą sądownictwa i atmosfery panującej w Sejmie - mówił po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

Według niego Kosiniak-Kamysz przedstawił stanowisko swojej partii. Prezydent - jak relacjonował Szczerski - powtórzył "własną opinię i potwierdził swoje zdecydowane poparcie dla działań na rzecz naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości".

Jak podkreślił Szczerski, Duda w czasie rozmowy z liderem PSL przypomniał warunki dotyczące zmian w ustawie o KRS oraz uwagi dotyczące treści przepisów ustawy o SN, które "pozwolą uwolnić tę reformę od bieżącego sporu między większością rządową a opozycją".


(łł)