Gdańscy prokuratorzy zbadają sprzedaż zabytkowego dworku w Rusocinie właścicielom Amber Gold. Nieprawidłowości mogły dotyczyć zmiany sposobu użytkowania części nieruchomości. Miało do niej dojść jeszcze przed przeprowadzeniem przetargu.

O możliwości popełnienia przestępstwa powiadomił prokuraturę przedstawiciel firmy, która wcześniej bezskutecznie starała się o zakup dworku. Jego zdaniem nieruchomość przejęta przez małżeństwo P. miała być początkowo przeznaczona na cele edukacyjne. Samorząd zmienił jednak przed przetargiem jego zapisy. Dzięki temu dwór mógł być częściowo wykorzystany do celów mieszkalnych.

Urząd Gminy w Pruszczu Gdańskim od kilku lat próbował sprzedać dwór w Rusocinie. Udało się to dopiero przy dziewiątym przetargu zorganizowanym latem tego roku. Media informowały, że małżeństwo P. zaoferowało za użytkowanie wieczyste na 99 lat zabytkowego budynku wraz z przyległym do niego parkiem i folwarkiem 6,5 mln złotych.

Samochody Amber Gold sprzedane za 6 mln złotych

W środę w Gdańsku zakończyła się natomiast licytacja samochodów należących do Amber Gold. Aukcje przyniosły 6 mln złotych zysku. Licytowano 134 auta. Największą wartość osiągnęło BMW 740 należące do Marcina P., które sprzedano za blisko 320 tys. złotych.

Część samochodów, która nie znalazła nabywców, trafi na kolejną aukcję, która planowana jest na grudzień. Przed końcem roku rozpoczną się także licytacje telefonów, iPodów i modemów należących do spółki. Zabezpieczone zostały nowe i używane urządzenia o wartości ponad 200 tys. złotych.

Na początku przyszłego roku najprawdopodobniej sprzedany zostanie również sprzęt biurowy Amber Gold, który wyceniono na ok. 4-5 mln złotych. Szacunkowa wartość całego majątku spółki wynosi natomiast ok. 112 mln złotych. W jego skład wchodzi m.in. 11 nieruchomości, auta, sprzęt IT, meble oraz kruszce i pieniądze zabezpieczone przez prokuraturę.