W dzień Wszystkich Świętych było chłodno, ale słonecznie i bez deszczu. Jaką aurę synoptycy przewidują w Dzień Zaduszny i w niedzielę 3 listopada?


W sobotę 2 listopada, w Dzień Zaduszny, będzie cieplej, ale deszczowo. Wyż odsunie się na wschód i już cała Polska znajdzie się w zasięgu niżu znad Szkocji. Napłynie cieplejsze, ale także wilgotniejsze powietrze, co oznacza wzrost zachmurzenia i opady deszczu.


W dzień będzie padało w większości kraju - najwięcej w północnej części i na zachodzie, najmniej na południowym wschodzie. Będzie cieplej niż w piątek - noc już bez przymrozków, a w dzień od 6-9 st. na północnym wschodzie i około 11 st. w centrum do 14 st. na zachodzie.

Wiatr będzie umiarkowany, miejscami jednak dość porywisty, również z kierunków południowych.


W niedzielę 3 listopada będzie wietrznie. Polska pozostanie w zasięgu rozległego niżu znad Wysp Brytyjskich. W całym kraju znowu może spaść deszcz.

Słońce zacznie się nieśmiało przebijać przez chmury. Utrzymywanie się niżu nad zachodnią Europą sprawi, że będzie do nas napływało coraz cieplejsze powietrze - w nocy z soboty na niedzielę temperatura wyniesie od 5 st. na Suwalszczyźnie do nawet 10-11 st. na Podkarpaciu i nad morzem.

W całym kraju z południa będzie wiał dokuczliwy i porywisty wiatr, którego prędkość w porywach wyniesie do około 50 km/h, a na południowym wschodzie nawet do 70 km/h.