Z okazji wejścia Polski do strefy Schengen odbywają się dwie konkurencyjne uroczystości. Pierwsza z nich ma miejsce u zbiegu granic Polski, Niemiec i Czech. Symboliczne szlabany podnieśli tam w górę premierzy Donald Tusk z Mirkiem Topolankiem i kanclerz Niemiec Angela Merkel. Nie było tam Lecha Kaczyńskiego, który świętował na drugim krańcu Polski, w Budzisku.

W ceremonii w Porajowie biorą też udział szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i premier Portugalii, przewodniczącej w tym półroczu pracom UE, José Sokrates. Uroczystości rozpoczęły się odegraniem hymnu Unii Europejskiej.

Część pierwsza obchodów odbyła się na polsko - niemieckim przejściu granicznym Porajów - Zittau, gdzie m.in. uroczyście otwarty został szlaban graniczny. Natomiast druga miała miejsce kilkaset metrów dalej na polsko-czeskim przejściu granicznym Porajów - Hradek, gdzie premierzy Czech i Polski razem uroczyście przecięli szlaban graniczny. Ostatecznie odchodzi w przeszłość ten zły czas dla Europy - powiedział w trakcie uroczystości premier Donald Tusk.

Natomiast na polsko-litewskim przejściu w Budzisku, spotkali się dziś prezydent Polski Lech Kaczyński i Litwy Valdas Adamkus:

Prezydentowi Kaczyńskiemu, jak wielu innym osobom udzieliła się euforia. W jego przemówieniu pojawiły się trzy dodatkowe państwa układu z Schengen:

Należy uściślić fakty; strefa Schengen, to nie to samo, co Unia Europejska. Nie wszystkie kraje Unii podpisały układ. Nie zrobiły tego choćby Wielka Brytania, Cypr czy Rumunia. Za to wśród dwudziestu czterech państw układu z Schengen jest na przykład Islandia, która nie jest członkiem Unii Europejskiej.