Prezydent Andrzej Duda w piątek w Pekinie weźmie udział w otwarciu zimowych igrzysk olimpijskich. W drodze do Chin zatrzymał się w Tbilisi, gdzie w czwartek wieczorem spotkał się z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili.

Rozmowa z prezydent Salome Zurabiszwili niemal w całości dotyczyła Ukrainy i rosyjskiej polityki agresji w regionie - poinformował szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Sytuacja wokół Ukrainy emanuje na porządek całego świata; z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili podzieliłem się wiedzą z tej "drugiej strony" Ukrainy - podkreślił prezydent Duda. Ukraina to nasz sąsiad, dlatego z ogromnym niepokojem patrzymy na tę sytuację - oświadczył.

Prezydent RP na wspólnej konferencji po spotkaniu dziękował prezydent Gruzji za to, że odbyli konsultacje w sprawie sytuacji w Europie, sytuacji wokół Ukrainy. 

Prezydent dziękował Zurabiszwili za to, że mógł się z nią podzielić wiedzą i spojrzeniem "z tej drugiej strony Ukrainy". O ile Gruzja jest po stronie wschodniej Ukrainy, to Polska jest bezpośrednio po stronie zachodniej - podkreślił Duda.

Przez Gruzję do Pekinu

W piątek prezydent Duda rozpocznie wizytę w Chinach, podczas której weźmie udział w otwarciu igrzysk olimpijskich. Jak wcześniej informowała PAP nieoficjalnie, wizyta będzie również okazją do przeprowadzenia rozmów na temat sytuacji wokół Ukrainy. 

"Naszą intencją jest wsparcie ruchu olimpijskiego, ale również wykorzystywanie pewnych szans dyplomatycznych" - mówił we wcześniejszej rozmowie z PAP Jakub Kumoch.

Potwierdził również, że podczas pobytu w Chinach zaplanowane są spotkania głowy państwa z przywódcą Chin Xi Jinpingiem, jak również z przewodniczącym MKOl Thomasem Bachem; ma również dojść do spotkania prezydenta z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.