Colin Powell szef amerykańskiej dyplomacji wczoraj po raz pierwszy od czasu nominacji odwiedził kwaterę główną NATO. Zapewnił, że Amerykanie nie zamierzają pozostawiać Europejczykom problemu bałkańskiego.

Powel, zapewniał, że Stany Zjednoczone nie wycofają się z Bałkanów jeżeli pozostaną tam wojska europejskich sojuszników. Obiecywał konsultacje w sprawie tarczy przeciwrakietowej i wychodził naprzeciw krajom, które tak jak Francja dążą do utworzenia europejskich sił zbrojnych. Szefowie dyplomacji europejskich krajów także starali się nie podkreślać, że mają odmienne zdanie niż Waszyngton. Według szefa polskiej dyplomacji Władysława Bartoszewskiego podczas spotkania panowała wręcz jednomyślność: "Powiedziałem, że najważniejszym dla mnie osiągnięciem tego spotkania jest stwierdzenie dobrej, harmonijnej, spokojnej dyskusji bez złośliwości i niedomówień i bez blokad jakie bywały tutaj w dyskusjach". Sojusz od dawna potrzebował takiej deklaracji jednomyślności. Pozostaje jednak pytanie czy to rzeczywiste porozumienie czy tylko fasadowa i chwilowa uprzejmość.

08:55