Ambasada rosyjska nie zabierze popiersia generała Czerniachowskiego z warmińsko-mazurskiego Pieniężna. Nie wskaże też osoby czy instytucji, do której mógłby trafić monument, o co wnioskowały władze tego miasta.

Ambasada rosyjska nie zabierze popiersia generała Czerniachowskiego z warmińsko-mazurskiego Pieniężna. Nie wskaże też osoby czy instytucji, do której mógłby trafić monument, o co wnioskowały władze tego miasta.
Popiersie zostało zdemontowane 17 września 2015 roku / Tomasz Waszczuk /PAP

Dwa miesiące temu władze Pieniężna wraz z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wysłały do rosyjskiej ambasady pismo, w którym prosiły o zabranie popiersia generała Czerniachowskiego. Z powodu braku odpowiedzi nasi dziennikarze postanowili zapytać o to osobiście. W odpowiedzi otrzymali: "Naszym zdaniem wszystkie niezbędne komentarze ws. sytuacji wokół rozbiórki pomnika generała I. Czerniachowskiego zostały już udzielone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej oraz Ambasadę Rosji w Polsce". Ambasada nie zamierza zabrać popiersia, ani wskazać osoby czy instytucji, do której mógłby trafić generał Czerniachowski.

Taka decyzja dla władz Pieniężna nie jest zaskoczeniem. Gdyby ambasada przejęła popiersie mogłoby to oznaczać, że zgadzają się z rozbiórką pomnika. Generał Czerniachowski ostatecznie być może trafi do Rosji, ale tutaj potrzebne są już nieoficjalne rozmowy. Po generała Czerniachowskiego dwukrotnie zgłaszał się już rosyjski biznesmen Aleksiej Garajew. Najpierw oferował wymianę za zboże, potem za dzwon. Od razu usłyszałem, że ich materialne kwestie nie interesują, także dostawa produktów. Oni rozumieją, jak ważna dla nas ta sprawa. Powiedziałem, że zamówimy dzwon albo dla mieszkańców Pieniężna albo dla cmentarza w Katyniu. Burmistrzowi się spodobało, polski MSZ ma zdecydować w poniedziałek - mówi Garajew.

Burmistrz Pieniężna podkreśla, że o żadnej wymianie nie może być mowy. Popiersie na pewno zostanie przekazane za darmo. Potrzeba czasu, aby uzgodnić gdzie ma ostatecznie trafić. Póki co monument jest w gminnym magazynie.

Popiersie generała Czerniachowskiego zdemontowano 17 września. Od razu w rosyjskich mediach pojawiły się nieprawdziwe informacje jakoby władze Pieniężna chciały sprzedać popiersie. Pamiątka po generale została zdemontowana, bo władze Pieniężna nie chciały u siebie symbolu radzieckiego kata Armii Krajowej na Wileńszczyźnie.

(j.)