Jedna trzecia wyprodukowanego na świecie jedzenia wędruje do kosza. Czy możemy temu przeciwdziałać? W Światowym Dniu Żywności sprawdzamy, jakie są metody oszczędnego gospodarowania jedzeniem.

Obchodzony 16 października Światowy Dzień Żywności został ustanowiony w 1979 roku przez Organizację ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Miał on zwrócić uwagę na globalne problemy związane z żywnością, szczególnie głód i niedożywienie, jakiego doświadcza wielu mieszkańców globu. Jednak w rozwiniętych krajach sytuacja się odwróciła - większym problemem jest marnowanie żywności.

Jak wynika z ostatniego badania Programu Racjonalizacji i Ograniczenia Marnotrawstwa Żywności zrealizowanego w 2020 roku, w Polsce rocznie marnuje się 4,8 ml ton jedzenia. Najwięcej - ponad 60 proc. zmarnowanej żywności - wyrzucamy w naszych gospodarstwach domowych. Kolejne 30 proc. wyrzuca się podczas produkcji i przetwarzania. Nie jest tajemnicą, że wraz z niewykorzystanym jedzeniem każdego roku wyrzucamy do kosza całkiem spore pieniądze.

Według danych banków żywności sprzed kilku lat, polska rodzina wraz z żywnością wyrzuca rocznie do kosza około 3 tys. zł - mówi Magdalena Marzec z Too Good To Go - firmy, która zajmuje się "ratowaniem" jedzenia, które miałoby zostać wyrzucone na koniec dnia w kawiarniach czy restauracjach. Wyrzucenie 1 kg jedzenia to zmarnowanie 2,5 kg CO2 i wielu innych szkodliwych gazów, które powstały podczas produkcji czy transportu jedzenia - dodaje ekspertka.  

Jak nie marnować żywności?

Powodem wyrzucania wielu produktów spożywczych jest najczęściej złe planowanie zakupów czy uleganie promocjom. Produkty, które dzięki wyprzedażom mają być tańsze, często okazują się zupełnie niepotrzebne. Niekiedy szybko się psują, a więc zostają wyrzucone. Jak zapobiec takim sytuacjom? Podstawą jest, aby na zakupy iść z gotową listą i starać się trzymać tego, co tam zapisaliśmy.

Jak mówi ekspertka z firmy Too Good To Go, warto zainwestować również w dobre planowanie. Zanim pójdziemy na zakupy, sprawdźmy czy na pewno potrzebujemy wszystkich rzeczy z naszej listy. Bywa, że w głębi szafki skrywa się jakaś puszka z jedzeniem, makaron albo ryż. Podobnie bywa z lodówką.

Niestety lodówki są podstępne. Czasem tak to dziwnie działa, że widzimy te rzeczy, które są na froncie, zapominając o tym, co czasem ukrywa się z tyłu - mówi Magdalena Marzec.

Dobrym sposobem jest wywieszenie na lodówce listy rzeczy, które się w niej znajdują, wraz z datą przydatności do spożycia. Wówczas bez otwierania lodówki można sprawdzić, co powinniśmy wykorzystać w pierwszej kolejności.

Warto również nauczyć się kilku prostych przepisów, w których można wykorzystać to, co akurat mamy pod ręką. Dobrze sprawdzają się dania jednogarnkowe, takie jak makarony, czy przeróżne gulasze. Dobrym pomysłem są również quiche, czyli rodzaj tarty na kruchym cieście. Możemy dodać tam warzywa, mięso czy ser. Wszystko zależy od inwencji kucharza.

Oprac. Maria Jaworska