Funkcjonariusze skrzyknęli się na Internetowym Forum Policyjnym, opracowali treść listu i protestują przeciwko oszczędnościom - informuje "Rzeczpospolita". Sytuacja jest naprawdę tragiczna. Nie chcemy czekać, aż będzie jeszcze gorzej - mówi Paweł z mazowieckiej policji.

Jak część jego kolegów, podpisał się i wysłał pocztą elektroniczną list do Donalda Tuska na adres Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Akcja ruszyła w poniedziałek. Nie wiadomo, ile osób napisało do premiera, bo każdy robi to indywidualnie.

Funkcjonariusze wypominają Tuskowi obietnice, że "dobrze zarabiający policjanci strzec będą naszego bezpieczeństwa". Składał je m.in. podczas ubiegłorocznego święta policji.

Od dwóch lat nasze pensje stoją w miejscu - mówi Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów. Szeregowi funkcjonariusze zarabiają mało, a rząd chce zamrozić w przyszłym roku nasze pensje - podkreśla. Zapis o zamrożeniu płac w przyszłym roku znalazł się w projekcie budżetu przygotowanym przez ministra finansów. Związkowcy zapowiadają, że będą protestować, jeśli projekt zostanie zaakceptowany przez Sejm.

Rzecznik komendanta głównego Mariusz Sokołowski przyznaje, że sytuacja jest trudna. - Dla nas najlepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie kolejnej ustawy modernizacyjnej, która gwarantowałaby przekazywanie z budżetu państwa określonego procentu dochodów na rzecz policji - podkreśla. I dodaje, że w projekcie budżetu przewidywany jest wzrost tzw. wydatków rzeczowych (np. na sprzęt) dla policji o 45 proc.