Policyjny śmigłowiec, nieoznakowane policyjne samochody, uzbrojeni funkcjonariusze - sceny jak z filmu kryminalnego rozegrały się wczoraj na autostradzie A2 między Koninem a Poznaniem. Policjanci zatrzymali trzech złodziei samochodów, zarekwirowano także skradzione auta.

W ręce stołecznej policji wpadli członkowie zorganizowanej grupy przestępczej tzw. "wołomińskiej" - 32-letni Marcin G., ps. "Gocław", 30-letni Marcin Z ps. "Diabeł". i 30-letni Mariusza P, ps. "Maniek". Wszyscy byli już wcześniej wielokrotnie karani za kradzieże samochodów. Policjanci odzyskali trzy auta: mazdę 3 skradzioną w Niemczech oraz mazdę 6 i hondę accord skradzione w Polsce.

Cała policyjna akcja trwała zaledwie kilka minut. Najpierw na odcinku A2 między Koninem a Poznaniem wylądował śmigłowiec, blokując drogę przejazdu mężczyznom prowadzącym z Niemiec do Polski kradzione pojazdy. Potem stołeczni policjanci w nieoznakowanych radiowozach odcięli im drogę odwrotu.

W potrzasku znaleźli się zarówno mężczyźni kierujący skradzionymi samochodami jak i "pilot", który informował swoich kolegów o ewentualnych zagrożeniach. W odzyskanych pojazdach policjanci znaleźli przyrządy służące do kradzieży samochodów.

Przestępcy byli kompletnie zaskoczeni, nie stawiali oporu. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem; grozi im do 10 lat więzienia. Zostali aresztowani na 3 miesiące.