"Wystąpiłem w dniu dzisiejszym do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, z wnioskiem o rozpoczęcie procedury wdrożenia w życie prawomocnego i wykonalnego orzeczenia naszego sądu wydanego wczoraj" - poinformował wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. "A ponadto, wystąpiłem do ministra zdrowia Wielkiej Brytanii z wnioskiem o ponowne przyłączenie naszego rodaka do aparatury podtrzymującej życie. Szpital, w którym się on znajduje, jest bowiem szpitalem podlegającym rządowi brytyjskiemu" - dodał. Chodzi o mężczyznę przebywającego w szpitalu w Plymouth, u którego z powodu zatrzymania akcji serca doszło do uszkodzenia mózgu. Na odłączenie od aparatury zgodziła się mieszkająca za granicą rodzina Polaka. Z kolei matka i siostra mężczyzny, które przebywają w Polsce, nie wyraziły na to zgody.

"Wystąpiłem w dniu dzisiejszym do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, z wnioskiem o rozpoczęcie procedury wdrożenia w życie prawomocnego i wykonalnego orzeczenia naszego sądu wydanego wczoraj" - poinformował wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.  "A ponadto, wystąpiłem do ministra zdrowia Wielkiej Brytanii z wnioskiem o ponowne przyłączenie naszego rodaka do aparatury podtrzymującej życie. Szpital, w którym się on znajduje, jest bowiem szpitalem podlegającym rządowi brytyjskiemu" - dodał. Chodzi o mężczyznę przebywającego w szpitalu w Plymouth, u którego z powodu zatrzymania akcji serca doszło do uszkodzenia mózgu. Na odłączenie od aparatury zgodziła się mieszkająca za granicą rodzina Polaka. Z kolei matka i siostra mężczyzny, które przebywają w Polsce, nie wyraziły na to zgody.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł /Paweł Supernak /PAP

Transport jest przygotowany i w ciągu kilku godzin może zostać zrealizowany. Jedyne, czego potrzebujemy, to zgody Wielkiej Brytanii. Ufam, że taka zgoda zostanie szybko wydana. Moje pisma z dnia dzisiejszego mają temu służyć - oświadczył Warchoł.

Ufam, że wygra cywilizacja życia nad cywilizacją śmierci. Nie możemy nikogo z naszych rodaków zostawiać samym sobie. W naszej kulturze, wierze, w naszej tradycji leży ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci - podkreślił wiceminister sprawiedliwości.

W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratora orzekł o zabezpieczeniu postępowania poprzez wyrażenie zgody na przetransportowanie mężczyzny na terytorium Polski. Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o całkowite ubezwłasnowolnienie Polaka w śpiączce.

Chodzi o mężczyznę w średnim wieku, który od kilkunastu lat mieszka w Anglii. Doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło u niego do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.