Rozbito siedmioosobowy gang handlujący nielegalnym alkoholem. Przez 4 lata przestępcy sprzedali ponad 70 tysięcy litrów nielegalnie wyprodukowanej wódki. Straty skarbu państwa to ponad 3,5 miliona złotych.

Policjanci obserwowali grupę aż dwa lata. Zatrzymań dokonano jednocześnie w Łodzi i Cieszynie. W akcji brało udział ponad 60 policjantów, w tym antyterroryści. Organizatorem i szefem grupy był mieszkaniec Cieszyna.

Łódź to miejsce, gdzie kupowano skażony spirytus. W Cieszynie ten alkohol odkażano, ale też szkodliwymi dla zdrowia chemikaliami. Tak powstawały m.in. podrobione czeskie koniaki i wódki smakowe, które na koniec sprzedawano już w całym kraju - tłumaczył RMF FM Rafał Domagała z policji w Cieszynie. I dodaje, że na razie nie ma informacji o ewentualnych zatruciach osób, które mogły kupić ten właśnie alkohol. Przestępcy nielegalnie - ale już na mniejszą skalę - produkowali też i sprzedawali tytoń.

Cała siódemka stanęła już przed prokuratorem i przyznała się do winy. Zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie jednemu z nich przedstawiono zarzut kierowania, a pozostałym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnej produkcji alkoholu, handlu tytoniem oraz uszczuplenia podatkowego - dodał Domagała.

Przestępcy są pod policyjnym dozorem i nie wolno im wyjeżdżać z Polski. Funkcjonariusze zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań w tej sprawie.