Wrocławska izba wytrzeźwień zostanie zlikwidowana. Ma być zastąpiona pogotowiem dla nietrzeźwych, które będzie prowadzone przez społeczną fundację. W nowej prowadzona będzie także terapia uzależnień. Miasto zdecydowało się na taki ruch między innymi po miażdżącym raporcie Najwyższej Izby Kontroli.

W ubiegłym roku w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu zmarło aż 6 osób - informuje reporterka RMF FM Barbara Zielińska. Dlatego w placówce przeprowadzono kontrolę. Po jej zakończeniu Najwyższa Izba Kontroli wskazała w swoim raporcie na wiele rażących zaniedbań.

Kontrolerzy NIK-u mieli zastrzeżenia między innymi do nadzoru nad pacjentami. Wykazali, że sale nie były dostatecznie monitorowane, a w izbie nie przestrzegano podstawowych norm higienicznych. Przywożonych bezdomnych często w ogóle nie myto. Personel izby nie miał też odpowiedniego wykształcenia.

Teraz miejsce, do którego będą przewożone pijane osoby, ma zmienić nie tylko nazwę, ale też standardy działania. Personel ma przede wszystkim określić kryteria, na podstawie których zapadnie później decyzja, komu należy udzielić pomocy medycznej na miejscu, a kogo należy na przykład przewieźć do szpitala.

Za kilka tygodni ogłoszony zostanie konkurs dla chętnych, którzy chcieliby prowadzić nowy ośrodek.