Rower, plecak i ubranie znaleziono w domu mężczyzny podejrzanego o gwałt na 7-latce z Piły. Wszystkie te rzeczy pasują do rysopisu sporządzonego przez policję na podstawie zeznań dziewczynki. Trwa przeszukanie domu mężczyzny.

Od wczoraj podejrzany przebywa w izbie zatrzymań. Nie przyznaje się do winy. Zarzut, że to on jest sprawcą, będzie można mu postawić dopiero po otrzymaniu wyników badań, które to stwierdzą. Za brutalny gwałt na nieletniej grozi do 15 lat więzienia.

Jest to już druga osoba sprawdzana przez policję w tej sprawie. Poprzedni podejrzewany – jak się okazało – miał niepodważalne alibi.

We wtorek w Pile nieznany mężczyzna podjechał na rowerze do bawiącej się dziewczynki i pod pozorem pouczenia jej, wywiózł do lasu, gdzie brutalnie zgwałcił. Dziecko trafiło do szpitala. 7-latka miała wiele obrażeń, które nie zagrażają jednak jej życiu. Obecnie przebywa już w domu.