Agresywny pacjent zaatakował dwie pielęgniarki ze szpitala św. Barbary w Sosnowcu - jedną z kobiet kopnął, drugą uderzył. Pijanego napastnika obezwładniła dopiero wezwana na miejsce policja.
Pacjent pod wpływem alkoholu został przyjęty w sobotę wieczorem na oddział ratunkowy. Kiedy przewożono go na tomografię, zaczął się awanturować. Jedną z pielęgniarek kopnął, drugą uderzył. Mężczyznę najpierw próbowała obezwładnić ochrona, później wezwano policję. Kobiety są na zwolnieniu lekarskim. Ich życiu i zdrowiu nic nie grozi.
To kolejny taki przypadek w ostatnich dniach. Jak mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik szpitala w Sosnowcu, wczoraj inny agresywny pacjent wygrażał ordynatorowi oddziału ratunkowego i takie przypadki zdarzają się coraz częściej.
Zwykle kończy się na obraźliwych słowach, czasami jednak dochodzi do rękoczynów. Szpital św. Barbary ma ochronę. W takich przypadkach jest ona wzywana na oddział ratunkowy. SOR zabiega jednak o stałą, własną ochronę. Trwają na ten temat rozmowy z dyrekcją placówki - mówi Mirosław Rusecki.
(bs)