Pentagon potwierdza, że doszło do "niewłaściwego" potraktowania Koranu, świętej księgi Islamu w bazie wojskowej w Guantanamo na Kubie, gdzie przetrzymywani są więźniowie oskarżani o terroryzm.

Zidentyfikowaliśmy 13 przypadków rzekomego zbezczeszczenia Koranu przez strażników i 3 przez osoby prowadzące przesłuchania. Potwierdziliśmy jednak, że tylko w pięciu przypadkach można było mówić o - w bardzo szerokim rozumieniu - niewłaściwym traktowaniu Koranu - mówił generał Jay Hood, dowódca bazy.

Zaznaczył, że nie ma dowodów na to, by Koran został spuszczony w toalecie. Nie wiadomo jednak, co generał rozumie przez "niewłaściwe " traktowanie; wojskowy odmówił wyjaśnień.

Oświadczenie Pentagonu to kolejna odsłona skandalu, który wybuchł na początku maja wraz z publikacją amerykańskiego tygodnika „Newsweek” (była w nim mowa o wrzucaniu Koranu do toalety). Przypomnijmy artykuł doprowadził do gwałtownych protestów i zamieszek w krajach muzułmańskich, m.in. w Afganistanie i Pakistanie.