Policja może mieć problem z 20 furgonami do przewozu więźniów. Właz bezpieczeństwa w jednym z takich pojazdów uciekinier może otworzyć długopisem. Udowodnił to prokuratorom więzień Cezary G., który na początku marca w taki właśnie sposób uciekł z więźniarki w Lublinie. Schwytano go dzień później.

Prokuratura nie ma wątpliwości, że wystarczył zwykły długopis. Przeprowadzono eksperyment procesowy, który potwierdził te zeznania. Dostał taki sam długopis i wskazał sposób, w jaki udało mu się wydostać z tego Autosanu - mówi prokurator Beata Syk-Jankowska.

Ustalenia prokuratorów przekazano już lubelskiej policji, która będzie musiała teraz sparwdzić, czy wada dotyczyła tylko tego konkretnego autobusu, czy też wszystkich pojazdów z tej serii. W całym kraju takich więźniarek jest ponad 20.