Historia pana Piotra Lipy dowodzi, że niemożliwe naprawdę nie istnieje. 89-latek został właśnie najstarszym Polakiem, który zdał państwowy egzamin na prawo jazdy. Samochód już miał, bo jeździł nim 60 lat. Niestety - jako kierowca - lubił przekraczać dozwoloną prędkość, więc w pewnym momencie przekroczył też liczbę punktów karnych i stracił prawo jazdy. Teraz postanowił je odzyskać i mu się to udało.