Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który laserem oślepiał pilotów wojskowego śmigłowca, którzy latali nad Puckiem na Pomorzu. Mężczyzna został złapany 1 września na gorącym uczynku - dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa.

Późnym wieczorem piloci wojskowego śmigłowca, lecący do akcji ratowniczej, zostali oślepieni po raz czwarty w ciągu ostatnich kilku tygodni. Już wcześniej informowali o tym policję. Tym razem udało im się precyzyjnie wskazać miejsce, z którego wychodziła wiązka lasera. Policja szybko zatrzymała sprawcę.

Śledczy nie chcą zdradzić, kim jest mężczyzna - mówią ogólnie, że ma około 35-40 lat i tymczasowo mieszka na terenie powiatu puckiego.

W środę usłyszał on w sumie 4 zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lotniczym. Mężczyzna przyznał się do winy tylko w jednym przypadku.

(acz)