Wojskowe okręty będą chronić internet przed piratami. Nie tymi, którzy atakują w wirtualnym świecie, ale… na wodach u wybrzeży Somalii. O międzynarodową pomoc w tej sprawie poprosił rząd Kenii. Na jego zlecenie instalowany jest bowiem właśnie podwodny światłowód z szerokopasmowym internetem. Droga i ważna strategicznie inwestycja mogłaby natomiast okazać się łakomym kąskiem dla piratów.

To wyjątkowo cenny przewód, bo wart 130 milionów dolarów. Światłowód o długości 5 tysięcy kilometrów ma połączyć Kenię ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i zapewnić pierwszą nitkę szerokopasmowego internetu dla Afryki Wschodniej.

Inwestycja ma ogromne znaczenie strategiczne i także dlatego piraci mogliby chcieć zaatakować ekipy, instalujące podwodny kabel, a w konsekwencji zażądać gigantycznego okupu. Bezpieczeństwa światłowodu będą więc strzegły międzynarodowe okręty wojskowe, które patrolują wody u wybrzeży Somalii. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w połowie czerwca pierwsze bity informacji popłyną przewodem z Afryki na Bliski Wschód.