Za palenie papierosów - strata pracy. Takie konsekwencje za puszczanie dymka w kabinach motorniczych tramwajów, czy kierowców autobusów ponosić będą pracownicy wrocławskiego MPK.Przepisy wchodzą w życie dokładnie pierwszego lipca.

Przez dwa najbliższe tygodnie motorniczy i kierowcy, którzy nie wytrzymają i zapalą w czasie, kiedy wiozą pasażerów, dostaną kary finansowe.

W przerwie niech robią co chcą - mówi mi Agnieszka Korzeniowska. My nie zabraniamy palenia podczas pracy. Można to zrobić w przerwie, można odejść od pojazdu i tam sobie tego papierosa zapalić. Trzeba to robić po prostu z głową - dodaje.

Motorniczy i kierowcy autobusów sprawy nie chcą komentować. Głośno o paleniu przez nich mówią za to pasażerowie. Mimo, że kierowca palił w kabinie, to mi bardzo przeszkadzało. Nie powinni palić - dodają mieszkańcy Wrocławia.

We wrocławskich tramwajach i autobusach pojawią się także plakaty adresowane do kierowców, motorniczych oraz do pasażerów, z hasłem "Nie pal sobie życia".