Miały działać w czwartek, ale zaczną najwcześniej za tydzień. 7 nowych fotoradarów warszawskiej straży miejskiej ruszy z małym poślizgiem. Wszystko przez odbiory techniczne, których nie udało się przeprowadzić przed czwartkowym świętem.

Początkowo stołeczna straż miejska informowała, że fotoradary zostaną zamontowane do końca października, a już 1 listopada będą działać. Teraz okazało się, że nie jest to takie proste.

Monika Niżniak ze straży miejskiej tłumaczy, że urządzenia stanęły na Wybrzeżu Kościuszkowskim, na ulicach Radzymińskiej, Modlińskiej, Krakowskiej, Powstańców Śląskich, 17 Stycznia i Górczewskiej, ale - ze względu na świąteczną przerwę - ich testy zaczną się w poniedziałek. Myślę, że kierowcy będą zachwyceni, że te urządzenia ruszą kilka dni później - mówi Niżniak.

Ale gdy już zaczną, sfotografują każdego kierowcę przekraczającego prędkość oraz każdą ciężarówkę. Później strażnicy sprawdzą, czy tir miał przepustkę na wjazd do miasta. A zdjęcia od stołecznej straży przychodzą już po kilkunastu dniach, więc nie warto ich lekceważyć.