Od 1 września wszystkie pięciolatki będą się uczyły języka obcego. Co prawda takie lekcje będą darmowe, jednak część rodziców nie jest zadowolona. W niektórych placówkach dzieci będą uczyły "często nieprzygotowane przedszkolanki". O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Nauczycieli mających kwalifikacje do nauczania języka obcego zatrudnia tylko 36 proc. polskich przedszkoli - wynika z danych z Systemu Informacji Oświatowej.

Pracownicy przedszkoli na uzupełnienie kwalifikacji mają czas do 2020 r. Do tego czasu mogą uczyć dzieci języków, nawet jeśli nie ma dowodów, że są na to gotowi.

Błędy wpajane dziecku się zakorzeniają, a później niełatwo się ich wyzbyć - przyznaje anglistka Agnieszka Horyza. 

(abs)