​43-letnia mieszkanka powiatu nowotarskiego włamała się do sklepu byłego pracodawcy, ukradła alkohol, papierosy, artykuły spożywcze i gotówkę na łączną kwotę ponad 3,5 tysiąca złotych. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat.

W czwartek w nocy doszło do włamania do sklepu spożywczego na terenie Nowego Targu - informuje rzecznik nowotarskiej Policji Dorota Garbacz. Sprawca po wyważeniu drzwi od zaplecza, wszedł do środka i ukradł alkohol, papierosy, artykuły spożywcze i gotówkę z kasy. 

Łączna suma strat wyniosła ponad 3,5 tysiąca złotych. W piątek rano włamanie zostało zgłoszone w nowotarskiej komendzie. Ustalono, że z kradzieżą może mieć związek była pracownica sklepu.

Jeszcze tego samego dnia, 43-letnia kobieta została zatrzymana w miejscu zamieszkania na terenie gminy Nowy Targ i przewieziona do nowotarskiej komendy. Podczas przeszukania jej pokoju, w tapczanie funkcjonariusze znaleźli skradziony towar. Różnego rodzaju trunki, papierosy i artykuły spożywcze zostały odzyskane i przekazane właścicielowi. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli również gotówkę, którą kobieta miała w domu. 

Podejrzana twierdziła, że "nie otrzymała zapłaty za pracę, więc wynagrodzenie postanowiła odebrać sobie sama". Za popełnione przestępstwo 43-latka usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku nawet do 10 lat.