Najnowocześniejsze w Polsce centrum rehabilitacji - w Akademickim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu - od dwóch miesięcy mogłoby przyjmować pacjentów. Świeci jednak pustkami, bo nie ma pieniędzy na finansowanie zabiegów. Nowoczesny sprzęt się kurzy, pacjenci czekają w kilkumiesięcznych kolejkach, a NFZ… szuka pieniędzy.

Fundusz tłumaczy, że na rehabilitację ma tyle samo pieniędzy co w ubiegłym roku, więc trzeba komuś zabrać, żeby dać komuś innemu. Pieniądze będą - najwcześniej za miesiąc, może dwa - ale jak na razie nie wiadomo, ile ich będzie.

Poszukiwania więc trwają, a na nowoczesnym sprzęcie do rehabilitacji osiada kurz. A mogłoby być tak pięknie... Jesteśmy przygotowani do prowadzenia działalności w systemie dwuzmianowym i według naszych wyliczeń bylibyśmy w stanie na dobę udzielić świadczenia grupie około 700 pacjentów - mówi Bogusław Beck z wrocławskiego szpitala. Dodaje, że to pozwoliłoby skrócić kolejkę oczekujących co najmniej o połowę.