Naukowcy z kilku polskich uczelni wystosowali apel do władz o wprowadzenie przejrzystych procedur gwarantujących udział policji w badaniach ruchu drogowego. Pod dokumentem podpisało się około 30 osób, m.in. z politechnik w Krakowie, Gdańsku, Poznaniu i Warszawie.

Badania (...) stanowią podstawę większości decyzji inżynierskich, ekonomicznych i planistycznych. Policja nie ma w zakresie swoich obowiązków udziału w tego typu badaniach. Jednak (...) od kilkunastu lat ich wykonywanie jest możliwe praktycznie wyłącznie dzięki życzliwości policji i pomocy ze strony funkcjonariuszy- napisali autorzy listu.

W ubiegłym tygodniu policjanci pomagali w prowadzeniu ankiet badających ruch w Wielkopolsce, zatrzymując kierowców na trasie. W efekcie pracę stracili szefowie wielkopolskiej drogówki. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak informował, że decyzja o udzieleniu pomocy w przeprowadzeniu ankiety była niewłaściwa i była podjęta bez wiedzy i zgody szefa wielkopolskiej policji.

Badania prowadzone przez ankieterów firmy Biuro Inżynierii Transportu na drodze nr 92 były prowadzone od 12 do 14 kwietnia. Jak wyjaśniła rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska Zofia Kwiatkowska, miały one związek z wejściem w życie z początkiem lipca ustawy likwidującej winiety.

Jesteśmy w projekcie publiczno-prywatnym i zgodnie z umową jesteśmy zobowiązani w tego typu sytuacjach przeprowadzać aktualizację studium ruchu i przychodów. Na takie studium składa się m.in. przeprowadzenie badań ankietowych w korytarzu A2, na którą składa się autostrada i droga alternatywna 92. Na tej drodze były wyznaczone miejsca takich badań w okolicach Słupcy, Nagradowic i Gołusek- powiedziała Kwiatkowska.

Jak podkreśliła, przeprowadzanie badań ankietowych było uzgadniane z GDDKiA. W trakcie badań ankietowych prowadzonych na punktach poboru opłat autostrady A2 i na drodze 92 przepytano w sumie ok. 1 tys. osób.