Kiboli podejrzewanych o handel narkotykami zatrzymali w Krakowie policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Dwaj mężczyźni mieli w samochodzie 4,5 kilograma środków odurzających. Znaleziono też przy nich maczety, bagnet i gaz obezwładniający.

To kolejna odsłona walki służb z pseudokibicowskimi środowiskami w Krakowie. Pod koniec października informowaliśmy, że trzydziestu kiboli, zatrzymanych wcześniej w ciągu dwóch tygodni, usłyszało zarzuty dotyczące m.in. obrotu narkotykami oraz udziału w pobiciach i rozbojach. Dwunastu z nich - jak informował wówczas rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka - trafiło do aresztu.

Wśród podejrzanych były cztery osoby określane jako przywódcy krakowskich pseudokibiców.

Kiboli rozpracowuje policyjna specgrupa

Po serii napaści w Krakowie na osoby związane ze środowiskami pseudokibiców rozpracowywaniem tych środowisk zajęła się specjalna grupa policjantów. Napady miały za każdym razem bardzo podobny scenariusz, a ofiary nie były przypadkowe - atakowała grupa kilku lub kilkunastu zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w maczety i noże. Ranni trafiali do szpitali, ale odmawiali współpracy z policją.