Sztaby Donalda Tuska i Aleksandra Kwaśniewskiego odliczają godziny do poniedziałkowej debaty. Czy podczas spotkania obu polityków będzie obecna publiczność? W piątkowej debacie Tuska z Jarosławem Kaczyńskim, zwolennicy lidera PO byli tak aktywni, że minister Aleksander Szczygło określił ich mianem "kiboli".

My chcemy, żeby publiczność była. Nawet więcej, chcemy żeby publiczność była aktywna. Chcemy, żeby to w ogóle było bardziej spontaniczne, żeby nie było tych ograniczeń czasowych dla obydwu debatujących, żeby więcej zadawali sobie pytań, żeby to była żywa wymiana poglądów. Dziennikarz powinie był moderatorem, a nie kreatorem - mówi Ryszard Kalisz z LiD.

O wynik debaty jest spokojny Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej:Tutaj nie jest potrzebna mobilizacja całej partii aczkolwiek moc trzymania kciuków i wspieranie przewodniczącego jest rzeczą absolutnie naturalną.