Dyrektorzy kas chorych spotkali się wczoraj w Warszawie z premierem Leszkiem Millerem i ministrem zdrowia Mariuszem Łapińskim. Oceniana była praca ministra i strategia resortu na najbliższe miesiące. Nie wszyscy jednak przyjechali do stolicy. Na spotkanie nie zostali zaproszeni ci, którzy krytykują pomysły ministra.

Minister obiecał w lutym m.in. lepszy dostęp do lekarzy specjalistów, mniejsze kolejki w przychodniach, szybszy dojazd karetek do chorych. Zapowiedział też likwidację kas chorych od 1 stycznia 2003 r. W ich miejsce ma powstać Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia, podlegający ministrowi zdrowia. Zanim to nastąpi minister chce sam powoływać Rady Kas Chorych, dotychczas powoływane przez sejmiki wojewódzkie. Wczoraj w Akademii Medycznej w Warszawie minister spotkał się z szefami szkół medycznych, lekarzami, przedstawicielami kas chorych i posłami, by ocenić owe propozycje. Konferencja jest jednak tylko dla wybranych.

Na ministerialne spotkanie nie zaproszono m.in. kierownictwa Podkarpackiej i Małopolskiej Kasy Chorych. Co ciekawe, szefowie obu kas najpierw dostali zaproszenia, by chwilę później przeczytać ministerialne sprostowanie, że zaproszenie zostało wysłane... omyłkowo. „Czy tych, którzy zadają niewygodne pytania należy wyeliminować ze spotkań i wtedy pan premier będzie znał opinie jedynie słuszną? – zastanawiał się szef małopolskiej kasy Jacek Kukurba.

Zaproszenie nie dotarło także do Katowic. Szef Śląskiej Kasy Chorych Andrzej Sośnierz od dawna twierdzi, że minister Łapiński promuje wprowadzenie najbardziej scentralizowanego systemu opieki zdrowotnej w historii. Niejasny jest w nim sposób podziału pieniędzy i mechanizmy kontraktowania usług. Czytelny jest tylko jeden element: likwidacja kas chorych.

Rzeczniczka resortu wyjaśniła RMF, że konferencja to tylko „podsumowanie społecznych konsultacji programu Narodowa Ochrona Zdrowia..." Jej zdaniem, wzięły w nich udział wszystkie środowiska medyczne i uwzględniono sporo krytycznych uwag.

Co ciekawe, na listach gości znalazło się nazwisko tylko jednej senator z opozycji. Zaproszono np. członków sejmowej komisji zdrowia, ale tylko tych z SLD. Można się zatem spodziewać, że uczestnicy konferencji gremialnie poprą propozycje ministra Łapińskiego. Jutro rząd zdecyduje o ich przyszłości.

foto RMF

08:45