Już drugi raz rząd odłożył decyzję w sprawie projektu nowelizacji reformy zdrowia przygotowanej przez ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego. W poniedziałek uznał on konsultacje w tej sprawie za zamknięte, wczoraj okazało się, że mimo wyraźnej niechęci Łapińskiego do wysłuchania krytyki, dojdzie do jego spotkania z przedstawicielami Naczelnej Rady Lekarskiej i związków zawodowych służby zdrowia. Tak zdecydował premier.

O porozumienie będzie trudno, bo obie strony mocno „okopały” się na swoich stanowiskach. „Konsultacje w sprawie reformy już się zakończyły i minister swego programu już nie zmieni. Skoro jednak lekarze nalegają na spotkanie, to się spotkamy. Niech przedstawią ten swój program, gdzie mamy m.in. 50 prywatnych kas chorych, gdzie mamy 11-procentową składkę z naszych kieszeni” – powiedziała RMF rzeczniczka ministra Łapińskiego Renata Furman.

Druga strona nie pozostaje dłużna: „Cieszymy się ze spotkania, bo do tej pory minister nas lekceważył, ale naszego krytycznego zdania o propozycjach ministra nie zmienimy. Jest to centralizacja. Niedobrze będzie, jeśli pan minister będzie panował nad wszystkimi ośrodkami medycznymi. Natomiast to, że będzie ujednolicony program działania, to jest na pewno dobre” – mówi przedstawicielka Naczelnej Rady Lekarskiej Iwona Raszke-Roszkowska. Spotkanie „okrągłego stołu” (tak podobno nazwał je premier) odbędzie się w najbliższy piątek.

foto RMF

06:55