Kobieta w miejscowości Bukowiec w powiecie świeckim zostawiła w samochodzie swojego trzyletniego synka, a sama poszła na bawić się na festynie – dowiedział się portal tvp.info. Dziecko trafiło do pogotowia rodzinnego. Matkę w końcu udało się odnaleźć. Była pod wpływem alkoholu. Została zatrzymana.

Wszystko wydarzyło się z nocy z soboty na niedzielę podczas gminnego festynu we wsi Bukowiec w powiecie świeckim. Chwilę po godzinie 3 nad ranem dyżurny świeckiej komendy odebrał telefon od kobiety, która stwierdziła, że znalazła samotnie błąkającego się chłopca. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, ustalili, że chłopiec został pozostawiony śpiący w otwartym samochodzie. Gdy się obudził, wyszedł z auta i zaczął szukać matki. Wtedy natknęła się na niego przypadkowa kobieta.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O SPRAWIE

To wielkie szczęście, że akurat tak skończyła się ta historia. Dziecko mogło wpaść pod samochód lub zaginąć - komentuje sprawę st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu. Zachowanie matki chłopca nazwał "skrajnie nieodpowiedzialnym".

tvp.info

(ug)