Proces lustracyjny arcybiskupa Stanisława Wielgusa ruszy jesienią. Do lubelskiego sądu okręgowego wpłynęły już akta z warszawskiego sądu apelacyjnego. Duchowny utrzymuje, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb specjalnych PRL.

Sędzia Andrzej Klimkowski mówi, że sprawa dotycząca oświadczenia lustracyjnego arcybiskupa prawdopodobnie nie zacznie się wcześniej niż we wrześniu lub październiku, bo w kolejce na rozpatrzenie czeka jeszcze wiele innych spraw.

Duchowny 7 stycznia zrezygnował z funkcji metropolity warszawskiego w związku z ujawnieniem teczki z IPN, zawierającej materiały na temat jego agenturalnej przeszłości. Dwie komisje - kościelna i powołana przez Rzecznika Praw Obywatelskich - uznały, iż są dowody na to, że Wielgus podpisał w latach 70. dwa zobowiązania do współpracy z wywiadem PRL.