Blady strach padł na właścicieli punktów ksero w lubelskim miasteczku akademickim. Policja wykryła, że nielegalnie kopiuje się tam książki. Często nielegalne jest też oprogramowanie służące do skanowania i drukowania.

Kserowanie książek nie jest legalne - mówi reporterowi RMF FM jeden z pracowników punktu ksero. Robimy to dla studentów, nie dla siebie - zaznacza.

Gdyby w bibliotece było więcej podręczników do wypożyczania, byłoby po sprawie - twierdzi jedna ze studentek. Najpierw trzeba dać możliwość tańszego zakupu książek, a dopiero później zająć się punktami ksero, a nie na odwrót, bo to jest błędne koło - podkreśla.

Koło się zamyka. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zamyka też… policja.