Policjanci z Lubartowa na Lubelszczyźnie złapali na gorącym uczynku dilera narkotykowego. Okazało się, że 33-latek zajmuje się również uprawą konopi indyjskich.

Do zatrzymania doszło w miejscowości Serniki nieopodal Lubartowa. Policjanci znaleźli przy 33-latku znaczne ilości suszu marihuany. Jeszcze więcej narkotyków mężczyzna miał w swoim mieszkaniu. Odkryto tam profesjonalną uprawę 36 krzewów konopi indyjskich. 

W sumie policjanci zabezpieczyli prawie 4 kilogramy krzaków konopi indyjskich oraz sprzęt do ich uprawy.

Razem z 33-latkiem zatrzymano jeszcze 32-latka. Miał przy sobie ponad 5 gramów suszu marihuany oraz niespełna 1 gram amfetaminy.

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. 33-latek będzie odpowiadał za posiadanie znacznych ilości narkotyków, ich udzielanie oraz uprawę. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. 32 - latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi za to 3 lata więzienia. 

(mal)