Ministerstwo Zdrowia zażądało od firm farmaceutycznych drastycznych obniżek cen leków - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Ale chorzy, zamiast zyskać, mogą na tym stracić.

Zobacz również:

"Ceny już mamy najniższe w Europie. Jednocześnie jednak z własnej kieszeni wydajemy w aptekach najwięcej spośród wszystkich Europejczyków" - tłumaczy "Wyborcza". W tej sytuacji ministerstwo chce, by obniżkę cen wzięły na siebie koncerny.

Już teraz leki, które są o wiele tańsze w Polsce niż w innych krajach Unii Europejskiej, zamiast do naszych aptek jadą za granicę. Hurtowniom bardziej się to opłaca. Ale gdy dany lek wyśle do Niemiec czy Francji kilka hurtowni jednocześnie, zaczyna go brakować w naszych aptekach.

Pacjenci się denerwują, bo nie są pewni, czy i kiedy dostaną lek - mówi gazecie Stanisław Piechula, wiceprezes Śląskiej Izby Aptekarskiej.

Jeśli ceny leków się obniżą, takie sytuacje będą częstsze. Jednak resort zdrowia twierdzi, że nie obawia się pogorszenia dostępu chorych do leków.