W łódzkim Ogrodzie Botanicznym pojawiły się tysiące różnobarwnych piwonii. Czarują nie tylko kolorem i kształtem płatków, ale również... odurzającym wręcz zapachem.

W łódzkim Ogrodzie Botanicznym pojawiły się tysiące różnobarwnych piwonii. Czarują nie tylko kolorem i kształtem płatków, ale również... odurzającym wręcz zapachem.
Różnobarwne piwonie kwitną w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi /Agnieszka Wyderka /RMF FM

Swoją łacińską nazwę - Paeonia - te piękne i pachnące kwiaty zawdzięczają mitycznemu bogu zdrowia Paeonowi, czyli Apollinowi. Podobno Paeon wyleczył tą rośliną rany Hadesa, zadane mu przez Heraklesa. Polska "piwonia" to prawdopodobnie spolszczone francuskie słowo: "pivoine".

W naszej kulturze wierzono, że uprawiana w ogrodzie piwonia (szczególnie ta lekarska) chroni domostwo od złego i od ludzkiej zawiści. Miała też łagodzić i usuwać skłonności do... biadolenia, narzekania i martwienia się. Peonie dodają odwagi, bronią przed błędami i nie dopuszczają do pokus. Dawniej z ich nasion robiono naszyjniki, służące jako amulety dla niemowląt, którym wyrzynały się pierwsze zęby. Nasion używano także jako przyprawy, a z korzenia robiono nalewkę, zalecaną przy dolegliwościach m.in. wątroby. Taki napój podawano również kobietom w połogu.

Ogrodowe formy piwonii chińskiej są uprawiane od ponad 1000 lat. Te fantastyczne kwiaty można oglądać na wystawie plenerowej w Ogrodzie Botanicznym od piątku. Natomiast w weekend (4-5 czerwca) kolekcję peoni będzie można zwiedzać z przewodnikiem, który podzieli się piwoniowymi historiami i podpowie, jak uprawiać rośliny. Zbiórka o godzinie 15.00 przy kasie od strony ul. Retkińskiej 39/65.