Kukiz'15 wygrał proces w trybie wyborczym z Konfederacją Korwin Braun Liroy Narodowcy. Chodziło o informację, że do Konfederacji "przyłączyły się struktury Kukiz'15" z Zabrza, Bytomia i Gliwic. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Konfederacji.

Kukiz'15 wygrał proces w trybie wyborczym z Konfederacją Korwin Braun Liroy Narodowcy. Chodziło o informację, że do Konfederacji "przyłączyły się struktury Kukiz'15" z Zabrza, Bytomia i Gliwic. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Konfederacji.
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz /Archiwum RMF FM

W ubiegły poniedziałek szef koła poselskiego Konfederacja, były poseł Kukiz'15 Jacek Wilk ogłosił, że do Konfederacji dołączają byłe struktury Kukiz'15 w okręgu obejmującym miasta: Zabrze, Bytom i Gliwice. Jego zdaniem, jest to ok. 100 działaczy i sympatyków. Informacja o dołączeniu do Konfederacji "śląskich struktur Kukiz'15" pojawiła się też na facebookowym profilu ugrupowania.

Kukiz'15 złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek w trybie wyborczym przeciwko Konfederacji. Sąd rozpoznał sprawę w zeszłą środę. Z treści postanowienia, które poznała PAP, wynika, że stołeczny SO postanowił zakazać Komitetowi Wyborczemu Wyborców Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy dalszego rozpowszechniania informacji o przystąpieniu do tego komitetu "struktur Kukiz'15". Nakazał też usunięcie z Facebooka grafiki, którą zamieszczono na profilu ugrupowania. W grafice wymienione zostały podmioty, które tworzą Konfederację: partia KORWiN, Stowarzyszenie Skuteczni posła Piotra Liroya-Marca, Ruch Narodowy, organizacja Pobudka, założona przez Grzegorza Brauna, Federacja dla Rzeczypospolitej posła Marka Jakubiaka, Fundacja Życie i Rodzina Kai Godek oraz właśnie "Struktury Kukiz'15 (Gliwice, Zabrze, Bytom)".

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał ponadto komitetowi Konfederacji zamieszczenie sprostowania "w postaci ogłoszenia w formie tekstu o tożsamych parametrach graficznych", jak informacja, którą zawarto w facebookowej grafice. Ogłoszenie to - zgodnie z postanowieniem sądu - miałoby widnieć na profilu Konfederacji przez trzy kolejne dni i zawierać następującą treść: "KKW Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy oświadcza, że rozpowszechnione przez niego informacje o przystąpieniu podmiotu określanego jako +Struktury Kukiz'15+ do Komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy w wyborach do Parlamentu Europejskiego zarządzonych na 26 maja 2019 r., są nieprawdziwe".

Kukiz'15 w swym pozwie domagał się też, aby sprostowanie tej treści zamieszczone zostało przez Konfederację na pierwszej stronie "Rzeczpospolitej" oraz wpłaty przez nią 5 tys. złotych na rzecz Fundacji im. Brata Alberta. W tej części wniosek Kukiz'15 został przez sąd oddalony.

W uzasadnieniu środowego postanowienia sąd uznał, że informacja o przyłączeniu się "struktur Kukiz'15" do Konfederacji jest nieprawdziwa i "może zakłócać proces wyborczy poprzez dezinformację zwłaszcza mniej świadomych politycznie wyborców".

Od postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie odwołała się Konfederacja. Jej przedstawiciele stwierdzili m.in. że grafika nie została umieszczona na oficjalnym profilu, ale na nieoficjalnym, założonym przez sympatyków koalicji, oraz że z informacji nie wynika, że byli działacze Kukiz'15 przystąpili do koalicji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że SO poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne.

Ponadto SA zdecydował, żeby "zasądzić od Komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy na rzecz Komitetu Wyborczego Wyborców Kukiz'15 kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postanowieniu zażaleniowym".

Tyszka: Prawda zwyciężyła


Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) komentując w rozmowie z PAP postanowienie sądu podkreślił, że "polska debata polityczna jest w bardzo dużym stopniu oparta na kłamstwach i tzw. fake newsach". Partie polityczne się w tym wręcz specjalizują i wydają na to mnóstwo pieniędzy podatników. Kukiz'15 jako ruch obywatelski, a nie partia, jest od 4 lat obiektem ataku partii politycznych. Dlaczego? Bo się nas boją. Jako jedyni zrzekliśmy się 30 milionów złotych subwencji, i walczymy o interesy obywateli, a nie partii. Dobrze, że dziś prawda zwyciężyła - dodał.

Postanowienie Sądu Apelacyjnego zostało wydane w piątek, a w poniedziałek dostarczone do stron.