200 tys. zł. będą kosztowały Warszawę wiosenne porządki, które właśnie rozpoczęły się na Krakowskim Przedmieściu. Czyszczone będą m.in. płyty z granitu, którymi wyłożony jest reprezentacyjny szlak stolicy. Skuteczność porządków pozostaje jednak wątpliwa.

Za wspomniane pieniądze zostaną „wyprane” chodniki, tak, żeby odcinek Traktu Królewskiego był najbardziej reprezentacyjnym szlakiem w Warszawie – nie tylko z nazwy.

Po wyczyszczeniu płyt powinny zniknąć z nich nieestetyczne plamy po gumach do żucia czy sosach z kebabów. Najprawdopodobniej nie uda się jednak usunąć tłustych plam po oleju samochodowym.

Do mycia używana jest gorąca woda, pod bardzo wysokim ciśnieniem. I to jest jedyny dopuszczalny środek – wyjaśnia Iwona Fryczyńska z Zarządu Oczyszczania Miasta. Płyt chodnikowych na Krakowskim Przedmieściu nie da się czyścić w żaden inny sposób. Najbardziej reprezentacyjny Trakt Królewski w Warszawie, jest wyłożony bowiem najtańszym, chińskim granitem.