Kardiologia, kardiochirurgia, chirurgia ogólna i naczyniowa oraz ortopedia. Te oddziały prywatnego szpitala Euromedic w Katowicach z końcem roku przestaną leczyć pacjentów. NFZ wypowiedział szpitalowi kontrakt bez podania przyczyny.

Do końca grudnia szpital będzie przyjmował pacjentów normalnie. Ci, którzy mają zaplanowane operacje już po nowym roku, muszą poszukać sobie miejsca w innym szpitalu. Chodzi często  o wysokospecjalistyczne zabiegi, na które  kolejki sięgają nawet 2017 roku - powiedział reporterce RMF FM Michał Raszka rzecznik szpitala. Zapowiedział, że Euromedic będzie się odwoływał od decyzji NFZ.  

W oświadczeniu wydanym przez Euromedic czytamy: Jesteśmy zaskoczeni, a nawet całkowicie zdumieni decyzją śląskiego oddziału NFZ. Dokument nie zawierał żadnego uzasadnienia, ani nawet potencjalnych przyczyn wypowiedzenia części kontraktu. Euromedic twierdzi, że od dłuższego czasu wokół szpitala próbuje się stworzyć atmosferę rzekomych nieprawidłowości, a władze szpitala otrzymują anonimowe smsy z pogróżkami.

Mamy możliwość wypowiedzenia kontraktu bez podania przyczyny z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia - mówi tymczasem Marek Kopczacki, rzecznik śląskiego oddziału NFZ. Dodaje, że lwią część kontraktu szpitala  zajmuje okulistyka, a w tym zakresie umowa nie została wypowiedziana. Pacjenci również mogą zgłaszać się na badania wykrywające we wczesnym stadium raka płuc. Właśnie ten szpital przeprowadza bezpłatną diagnostykę dla 600 mieszkańców Śląska.

Choć kontrakt został zerwany bez podania przyczyny, nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o nieprawidłowości przy jego zawieraniu. Sprawą zajmują się CBA i prokuratura.