Rosyjscy żołnierze zakończyli wycofywanie się z wąwozu Kodori między Gruzją i Abchazją. Przybycie kilkudziesięciu uzbrojonych po zęby Rosjan w błękitnych hełmach i kamizelkach kuloodpornych do wąwozu bez zgody strony gruzińskiej, wywołało w piątek ostry protest władz w Tbilisi. Pojechał tam nawet osobiście prezydent - Eduard Szewardnadze.

Poskutkowało - Rosjanie z wąwozu wycofali się, ale rzecznik Ministerstwa Obrony Gruzji zapowiedział, że Tbilisi będzie w dalszym ciągu pilnie śledzić działania rosyjskich sił pokojowych w Abchazji. Do nowego sporu między Gruzją a Rosją doszło przed planowanym na ten miesiąc przybyciem amerykańskich instruktorów, którzy mają przeszkolić gruzińskich żołnierzy w zwalczaniu terroryzmu.

19:30