Prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu w Paryżu z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym zapowiedział, że zostanie zorganizowany szczyt polsko-francuski. Wkrótce po nim ma dojść do szczytu państw Trójkąta Weimarskiego.
Trójkąt Weimarski ożyje na nowo na poziomie kontaktów głów państw. Najpierw szczyt polsko-francuski, a później szczyt Trójkąta Weimarskiego. Będziemy to jeszcze uzgadniali z partnerem niemieckim - powiedział Komorowski na krótkiej konferencji po spotkaniu z francuskim prezydentem w Pałacu Elizejskim.
Termin tych spotkań ani główny temat nie są jeszcze ustalone, gdyż - jak wyjaśnił szef polskiego państwa - "trzeba to uzgodnić ze stroną niemiecką".
Prezydent wyraził jednak nadzieję, że "uda się to zrealizować stosunkowo szybko". Komorowski zwrócił też uwagę, że współpraca w ramach Trójkąta Weimarskiego zamarła w 2006 roku.
Komorowski powiedział także, że z prezydentem Sarkozym uzgodnił, iż w okresie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej oba kraje będą starały się koordynować niektóre pomysły i razem je realizować, w czasie gdy Francja będzie sprawowała istotną rolę w ramach grupy G8 i G20.
To jest zapowiedź szansy na daleko idące zbliżenie polsko-francuskie na obszarze UE. To otwiera daleko idące dobre perspektywy - ocenił polski prezydent.
Odniósł się też do przyszłości konfliktu w Afganistanie. Zauważył, że w tym momencie toczy się dyskusja wewnątrz NATO i z Afganistanem na temat zakończenia misji bojowej (...) To jest postęp z mojego punktu widzenia - zaznaczył Komorowski, wyjaśniając, że wcześniej rozważano tylko i wyłącznie to, jak kontynuować tę misję.
W czasie jednodniowej wizyty w Paryżu przywódca polskiego państwa spotkał się także z przewodniczącym francuskiego Zgromadzenia Narodowego Bernardem Accoyerem i z premierem Francois Fillonem. Zapalił również znicz pamięci ku czci ofiar wojen i złożył wieniec przy grobie nieznanego żołnierza pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu. Spotkał się tam z polskimi i francuskimi kombatantami. Rano złożył kwiaty na grobie Fryderyka Chopina na paryskim cmentarzu Pere Lachaise.