Od godziny czwartej nad ranem nie odjechał żaden pociąg w kierunku Dęblina, szlakiem kolejowym do Warszawy, Kielc, czy Krakowa. Trzy wykolejone wagony towarowe skutecznie zablokowały tory. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia.

Jak ustalił reporter RMF FM, postawienie wagonów na szyny potrwa co najmniej kilka godzin. Zablokowany odcinek da się ominąć krótkim objazdem, ale po nim ze względów technicznych może przejechać najwyżej autobus szynowy.

Pociągi z Warszawy dojeżdżają do podlubelskiego Motycza i właśnie stamtąd szynobusy będą odbierać pasażerów i dowozić ich do Lublina.