Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań ws. zabójstwa mężczyzny, którego ciało znaleziono w torbie wrzuconej do rzeki w Gliwicach.

Na razie policjanci zatrzymali jedną osobę. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do tymczasowego aresztu. Nie przyznaje się do morderstwa. Policjanci sprawdzają znajomych zarówno ofiary, jak i podejrzanego o zabójstwo mężczyzny. Grupa ta  - choć prokuratura nie zdradza na razie szczegółów - zajmowała się zbieraniem złomu.

Śledztwo ma teraz wyjaśnić, czy ktoś jeszcze mógł brać udział w tej zbrodni i jaka była jego rola. Wiadomo, że przed śmiercią mężczyzna był bity: świadczą o tym ślady na ciele. Był również zaniedbany i niedożywiony: ważył niespełna 40 kilogramów. "Ewentualne zatrzymania są możliwe, ale na pewno nie jest to kwestia najbliższych dni" - usłyszał w prokuraturze w Gliwicach reporter RMF FM.

Ciało mężczyzny 4 kwietnia wyłowiono z Kłodnicy w Gliwicach. Było skrępowane i zapakowane do torby.

(ug)