Ponad dwie godziny trwało spotkanie premiera i wicepremiera w KPRM. Uczestnicy opuścili kancelarię tylnym wyjściem. Jak poinformował rzecznik rządu, podczas rozmowy Donald Tusk i Janusz Piechociński, omówili kwestie koalicyjne. Paweł Graś dodał też, że informacja dotycząca memorandum podpisanego przez EuRoPol Gaz i Gazprom zostanie przedstawiona we wtorek po posiedzeniu rządu.

Jak poinformował rzecznik rządu, na poniedziałkowym wieczornym spotkaniu premiera i wicepremiera omówiono między innymi kwestie współpracy koalicyjnej, dyscypliny głosowań i reformy sądów. W spotkaniu, oprócz Donalda Tuska i Janusza Piechocińskiego, udział wzięli również m.in.: marszałkowie Sejmu i Senatu Ewa Kopacz i Bogdan Borusewicz, wiceszef PO Grzegorz Schetyna, szef klubu Platformy Rafał Grupiński, szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski, przewodniczący klubu PSL Jan Bury i minister pracy i wiceprezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Rozmowę ze swoim zastępcą Donald Tusk zapowiedział już w piątek po sejmowym głosowaniu. Premier oświadczył wtedy, że chciałby od prezesa PSL dowiedzieć się, czy Stronnictwo "gwarantuje większość w koalicji".

Piechociński pytany w poniedziałek w TVN24, czy podczas spotkania padnie z jego strony deklaracja lojalności, odparł: "To kwestia racjonalności zachowań". Prezes PSL przyznał, że w głosowaniu nad odwołaniem Sławomira Nowaka z funkcji w rządzie trzech posłów Stronnictwa "nie stanęło na wysokości zadania". Dodał też, że tych trzech posłów  otrzyma "minimum naganę", bo - jak mówił - "nie stawia się swoich kolegów w tak trudnej sytuacji".

Piechociński ocenił jednocześnie, że nie czas dziś na zajmowanie się koalicją i jej zapleczem parlamentarnym, tylko na sprawy najważniejsze. Wymienił w tym kontekście kwestie gospodarcze, w tym rosnący eksport m.in. do Rosji.

Kto wiedział, a kto nie o gazowym memorandum?

Tusk i Piechociński podczas poniedziałkowego spotkania mogli poruszyć także temat podpisanego z Rosją memorandum w sprawie budowy gazociągu przez Polskę. W piątek, gdy pojawiły się wiadomości o podpisaniu tego dokumentu, premier Tusk mówił, że nic o tym nie wie. Z kolei wicepremier Piechociński, który spotkał się w piątek w Sankt Petersburgu z szefem Gazpromu, ocenił, że spółki nadzorujące EuRoPol Gaz muszą przedstawić premierowi raport ws. memorandum, a z całej sytuacji powinny zostać wyciągnięte konsekwencje.

Wicepremier wyjaśniał też, że dzień przed jego wyjazdem do Sankt Petersburga, w środę 3 kwietnia, spotkał się z prezesem EuRoPol Gazu Mirosławem Dobrutem, który - według Piechocińskiego - powiedział mu, że jest upoważniony przez radę nadzorczą do podpisania dokumentu, ale nie użył słowa "memorandum".

Po poniedziałkowym spotkaniu w KPRM rzecznik rządu poinformował jedynie, że informacja dotycząca memorandum podpisanego przez EuRoPol Gaz i Gazprom przedstawiona zostanie we wtorek na konferencji premiera Donalda Tuska po posiedzeniu rządu.

(bs)