Poseł Twojego Ruchu Armand Ryfiński zrezygnował z członkostwa w klubie i partii. Według niego rezygnację złożyło w sumie 14 posłów dotychczas zasiadających z ławach poselskich TR. Poseł Michał Kabaciński twierdzi z kolei, że jest to 13 osób. Szeregi TR opuścił m.in. wiceszef klubu Artur Dębski.

Jeśli z klubu TR odejdzie 14 posłów, pozostanie w nim 13 osób. Oznacza to, że klub TR przestanie istnieć i zmieni się w koło poselskie. Klub poselski musi liczyć przynajmniej 15.

Według rzecznika SLD Dariusz Joński część posłów, która odeszła z partii Janusza Palikota, jest zainteresowana wstąpieniem do Sojuszu. Dziś do klubu SLD zostali przyjęci Marek Domaracki i Jan Cedzyński.

Wśród posłów, którzy zdecydowali się opuścić klub TR, jest dotychczasowy wiceszef partii Artur Dębski. Jak powiedział, nie będzie komentował swojej decyzji aż do poniedziałku. W tej chwili czuję zmęczenie po trzech latach intensywnej pracy. Jednak w tej chwili mogę zapewnić, że nie planuję żadnych ruchów politycznych, żadnych transferów, przejść czy tam czego innego - zaznaczył Dębski, pytany czy zamierza przejść do SLD.

Ryfiński w odpowiedzi na takie samo pytanie odparł z kolei: "Najważniejsze dla mnie są ideały i wybory samorządowe. Kandyduję na prezydenta Częstochowy i odpolitycznienie samorządu są kluczowym punktem programu".

Bardzo cieszymy się z decyzji posłów, cenimy szczególnie zaangażowanie światopoglądowe posła Cedzyńskiego - mówi Joński, nawiązując do działań posła w ramach Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja". Wyraził nadzieję, że nowi posłowie Sojuszu będą dla niego wzmocnieniem.  

Cedzyński powiedział PAP, że "był, jest i będzie człowiekiem lewicy". Dlatego chcę uczestniczyć w wielkiej koalicji lewicowej. Mam nadzieję, że odniesie ona zwycięstwo w następnych wyborach parlamentarnych i dzięki temu będziemy mogli skupić się na wzmacnianiu rynku pracy i innych konstruktywnych działaniach, a nie na wojenkach na prawicy i marszach smoleńskich - dodał.

(mpw)