Koniec z papierowymi protokołami w policji. Każdy funkcjonariusz pracujący w dochodzeniówce i drogówce zostanie wyposażony w sprzęt i aplikację, która zminimalizuje biurokrację. O komputerowej rewolucji mówi Katarzyna Padło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Marek Balawajder: Jak to będzie wyglądało w praktyce?

Katarzyna Padło: Chodzi tutaj przede wszystkim o to, by pewne czynności wykonywać na miejscu zdarzenia.

Marek Balawajder: Jeżeli policjant jedzie na przykład do morderstwa, to…

Katarzyna Padło: To na pewno ustala pewne szczegóły, które są istotne dla danej sprawy. Ustala świadków, ustala okoliczności danego zdarzenia. Musi to wszystko pisać w protokole.

Marek Balawajder: Teraz jest jak - że on notuje, a później przepisuje?

Katarzyna Padło: Protokoły sporządza na komisariacie. Tam też zaprasza świadków.

Marek Balawajder: Będzie tak, że świadkowie będą na miejscu przesłuchiwani?

Katarzyna Padło: Tak, będą mogli zostać przesłuchani na miejscu i na miejscu sporządzona zostanie z tego dokumentacja.