Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przybył po godz. 10 do Sejmu, by spotkać się z protestującymi tam osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami.

Spotkanie rozpoczęło się od pobłogosławienia osób niepełnosprawnych i wspólnej modlitwy. Po modlitwie protestujący oraz kard. Nycz udali się na rozmowy bez udziału mediów. 

Jak poinformowała po spotkaniu z metropolitą Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, spotkanie przebiegało w "bardzo dobrej atmosferze". Kardynał Nycz wysłuchał nas w spokoju; powiedział, że w końcu zrozumiał w czym tkwi problem, że będzie się modlił o to, żeby nadeszła pomoc - relacjonowała.

Inna z protestujących matek oceniła, że wizyta metropolity pokazuje, że "Kościół się obudził, że ich wspiera, obdarza bożą miłością i będzie robił wszystko, by było im lżej". Protestujący pytani, czy duchowny deklarował że będzie mediował w rozmowach, przekazali, że nie. Powiedział że będzie się modlił - powiedziała Hartwich.

Na pytanie czy metropolita namawiał do zakończenia protestu, odparli, że "nie". "Takie słowa nie padły, (kardynał) nie przyszedł z takim przekazem. Bardziej się martwił o zdrowie, o to jak się czujemy" - mówili. Niepełnosprawni i ich opiekunowie podkreślali, że "spotkanie dodało im otuchy".

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych oraz ich podopiecznych trwa od 18 kwietnia.

Protestujący zgłaszali dwa postulatu - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

Według aktualnej propozycji protestujących, dodatek miałby być wprowadzany krocząco: od września 2018 roku 250 złotych, od stycznia 2019 roku - dodatkowo 125 złotych i od stycznia 2020 roku również 125 złotych, co dałoby w sumie 500 złotych.

W odpowiedzi na postulaty protestujących uchwalona została ustawa podnosząca rentę socjalną do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Renta wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Uchwalono też ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem rządu, ustawa ta spełnia postulat protestujących w Sejmie dotyczący dodatku rehabilitacyjnego. Według autorów ustawy, (posłowie PiS) przyniesie ona gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący podkreślają jednak, że nie oczekują świadczeń rzeczowych, ale dodatku wypłacanego w gotówce.

Protestujących w Sejmie odwiedzili już m.in. prezydent Andrzej Duda, jego małżonka Agata Kornhauser-Duda, premier Mateusz Morawiecki, a także wielokrotnie, minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz.

(az)