Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany, czy nie obawia się, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który został koordynatorem prac programowych PO, nie wykorzysta informacji z czasów, gdy współpracował z PiS i w ten sposób "uderzy w miękkie podbrzusze" PiS, odpowiedział: "Jeśli chodzi o miękkie podbrzusze - my nie mamy żadnego miękkiego podbrzusza. Miękkie podbrzusze i to bardzo miękkie, i bardzo duże, ma Radosław Sikorski".

Mam nadzieję, że któregoś dnia społeczeństwo je zobaczy - mówił Kaczyński.

Chciałem zapytać, czy to nie prima aprilis? Z tego względu, że minister spraw zagranicznych to człowiek bardzo zajęty, pod warunkiem, że jest prowadzona aktywna polityka zagraniczna. To jest jedyny aspekt, który mnie interesuje, cała reszta to po prostu sprawa Platformy i tego komentować nie będę - stwierdził Kaczyński.